Autor Wątek: Nowe wladze PZHL-u  (Przeczytany 5165 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wtorek, 15.01.2008, 22:10:11
Przeczytany 5165 razy

hokejka

  • ******
  • Information Offline
  • Trener
  • Wiadomości: 642
    • Zobacz profil
http://e-hokej.pl/newsydetal.php?d=1,1,935
Ciekawy material i dyskusyjny.
Najciekawsze są wypowiedzi samego prezesa Hajdugi.Facet wszystko wie czego potrzebuje polski hokej,ale nic nie robi  żeby tę sytuację zmienić.Mam nadzieję,że zmienią ale jego na walnym zebraniu w czerwcu.
« Ostatnia zmiana: Wtorek, 15.01.2008, 23:39:21 wysłana przez hokejka »
  Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości.

Wtorek, 15.01.2008, 23:01:28
Odpowiedź #1

jabol07

  • ******
  • Information Offline
  • Trener
  • Wiadomości: 239
    • Zobacz profil
mnie najbardziej sie podobaja te "zbiorowe mordy " na zdjeciu  :laugh

środa, 16.01.2008, 01:44:14
Odpowiedź #2

Hornet

  • ****
  • Information Offline
  • Senior
  • Wiadomości: 98
    • Zobacz profil
Cytuj
Tychów i byłego prezesa GKS-u Andrzeja Dziuby. Gdyby nic z tego nie wyszło, to kandydatem będzie zapewne Andrzej Skowroński, obecny prezes GKS-u. - Nie podjąłem takiej decyzji. Myślę, że sprawy nabiorą tempa dopiero po zakończeniu sezonu - mówi Skowroński.

Nie popieram tej kandydatury, raz ze jest zwiazany z klubem, a dwa, ze pelni w PZHL-u bardzo ciekawa role, zajmuje sie Marketingiem i Promocja, patrzac na dokonania, jego bilans prezentuje sie marnie. 

Cytuj
Drugim kandydatem, o którym głośno się mówi, jest Leszek Tokarz, były znakomity hokeista, a dziś prezes HC GKS-u Katowice. - Nie chcę jeszcze deklarować, czy wystartuję. To zależy od wielu czynników - zastrzega.
       

Nie wydaje, mi sie odpowiednia osoba na to miejsce.

Cytuj
Kandydatem spoza regonu jest Andrzej Podgórski, prezes Podhala Nowy Targ. Za tym pomysłem stoi Wiesław Wojas, właściciel "Szarotek...Wojas chce kierować związkiem zza pleców Podgórskiego "
   

Rowniez nie popieram tej kandydatury, dosyc slabo wychodzi mu sprowadzanie sponsorow do NT, a Wojas rowniez pelni bardzo ciekawa role w zwiazku, a dokladnie taka sama jak Pan Skowronski, o dokonaniach nie bede pisal bo nie ma zadnych.

Cytuj
Sam Hajduga twierdzi, że najlepiej byłoby ograniczyć ekstraligę do sześciu zespołów.
   

Kolejny gwozdz do polskiego hokeja, ograniczenie spowoduje strate kolejnych osrodkow hokejowych, ktorych juz mamy jak na lekarstwo. Uwazam, ze obecny system rozgrywek jest dobry, tylko nalezy go uatrakcyjnic. W przyszlym sezonie w ekstraklasie ujrzymy raczej Jastrzebie, ktore juz ma bardzo ciekawa druzyne, dalej glownym kandydate do awansu bedzie dla mnie GKS Katowice, ktory po spadnieciu z extraklasy Polonii czy Unii, bedzie mogl sie wzmocnic graczami z tamtych klubow. Takze uwazam, ze sezon 2009/2010 przedstawial by sie bardzo wyrownany, jak nigdy wczesniej. Do obecnego systemu rozgrywek dodalbym taki zapis :

1.W calym sezonie zasadniczym gramy 36 meczy, a po 18 meczach nastapilby podzial na grupe silniejsza i slabsza. Druzyny z silniejszej grupy maja zagwarantowane utrzymanie w lidze, slabsze zespoly walcza o utrzymanie. Aby uniknac monotonnosci ligii, czyli cotygodniowe spotkanie z jednym rywalem, gramy nadal kazdy z kazdym ( z grupy silniejszej i slabszej ), lecz gdy druzyna grupy B bedzie miec wiecej punktow od druzyny z grupy A, pozostaje conajwyzej na 7 miejscu.
2. Handicap - czyli mecze z rundy zasadniczej maja znaczenie w fazie Play-Off ( Faze Play-Off gramy do 4 zwyciestw ). W przypadku, gdy druzyna A w rundzie zasadniczej wygrala z druzyna B, 4-krotnie i nastepujaco spotykaja sie w Play-Off - na wstepie rywalizacji prowadza 2-0, w przypadku 3 wygranych oraz 1 porazki prowadza 1-0, natomiast w przypadku 2 zwyciest i 2 porazek stan rywalizacji rozpoczyna sie od stanu 0-0. Handicap zostanie rowniez utrzymany w polfinalach oraz w walce o utrzymanie ( rowniez do 4 zwyciestw ). Dopiero " maly final" ( czyli walka o 3 miejsce, lecz juz do 3 zwyciestw ) oraz final ( do 4 zwyciestw ) rozpocznie sie od stanu 0-0.

Wydaje mi sie, ze taki system rozgrywek gwarantowałby nam emocje od poczatku do konca, a przyslowiowych meczy o pietruszke juz by nie bylo.

Cytuj
Prezes Hajduga zapowiadał, że od stycznia TVP Sport znajdzie się w ofercie sieci UPC i dzięki temu dotrze do milionów, ale nic z tego nie wyszło. - Mam zapewnienie, że stanie się tak od następnego sezonu - wzdycha Hajduga.
       

Mam nadzieje, ze prawa do transmisji trafia do zupelnie innej stacji.

Cytuj
Kuriozalny podział ekstraligi na słabszych i gorszych doprowadził do tego, że w dolnej czwórce mecze nie mają żadnej stawki! Polonia nie ma już nawet matematycznych szans, by awansować na ósme miejsce, nie mówiąc o spadku na pozycję dziesiątą.

A kto mogl sie przed sezonem spodziewac, ze tak bedzie wygladac tabela ?. Coz tak bywa w sporcie.

Natomiast ja widzialbym na pozycji prezesa Andrzeja Konczalskiego, niegdys bylego prezesa TKH, ktory stworzyl bardzo mocne fundamenty w TKH, ktore funkcjonuja do dzis. Natomiast na funkcji viceprezesow nie mialbym nic przeciwko Pawlikowi oraz Wołoszowi. Wydzialem sedziowskim zajalby sie Chadzinski.
« Ostatnia zmiana: środa, 16.01.2008, 01:49:14 wysłana przez Hornet »

Niedziela, 01.06.2008, 09:44:15
Odpowiedź #3

Znawcy za 2 zł

  • ***
  • Information Offline
  • Junior
  • Wiadomości: 43
    • Zobacz profil
Za 2 tygodnie nowe wybory w PZHL, tak sie zastanawiam którego kandydata poprze nasz Klub. Jak na razie zgłoszonych jest dwóch tzn, Ingielewicz, były działacz Oświęcimskiej Unii oraz Marcin Wołosz z Bytomia. Z tego co pisze prasa kolejnym kandydatem ma być również Skowroński z GKS Tychy.

Ja osobiście poparłbym kandydaturę Pana Skowrońskiego z Tychów, z uwagi na to, że niewątpliwie jest współtwórcą ostatnich sukcesów GKS-u i widać gołym okiem, że ta drużyna funkcjonuje praktycznie bez zarzutu. Ważnym czynnikiem jest tutaj fakt na bardzo dobre relacje z Mariuszem Czerkawskim.
Dziwny jest natomiast fakt, że do tej pory nie widziałem w prasie żadnego wywiadu z tym Panem na temat swojej kandydatury itp.

Co do Ingielewicza, to mam trochę mieszane uczucia, żeby się nie okazało że będzie to wymiana przysłowiowej siekierki na kijek, a ludzie, którzy do tej pory zasiadali w związku zostaną w nim nadal.
Inna sprawa, że Sanok ma dług wdzięczności wobec Hajdugi, więc wydaje mi się, że Klub poprze właśnie tego kandydata.
To są jednak tylko obawy, może faktycznie okaże się, że będzie to najlepszy wybór. Za Ingielewiczem oczywiście również przemawiają sukcesy sportowe z Unią Oświęcim.

Pożyjemy, zobaczymy, mam tylko nadzieję, że z dniem wyboru nowych władz zaczną się dużo lepsze czasy dla hokeja w Polsce.

Niedziela, 01.06.2008, 11:18:12
Odpowiedź #4

Piter

  • ******
  • Information Offline
  • Trener
  • Wiadomości: 330
    • Zobacz profil
Bez względu na dokonania, żaden człowiek, który jest związany z klubem nie powinien być kandydatem na prezesa PZHL. W związku potrzebni są prawdziwi fachowcy, spece od marketingu, reklamy i promocji. Według mnie najważniejszym zadaniem nowych władz będzie zwiększenie popularności hokeja na lodzie, a transmitując mecze w śmiesznym, jakim według mnie jest TVP Sport, kanale telewizyjnym nie ma na to szans. Trzeba też rozliczyć z wyników trenerów naszych reprezentacji, np. Rohaczek miał 3 lata na zbudowanie drużyny, a nie zbudował niczego z czego można być dumnym.

Niedziela, 15.06.2008, 11:16:29
Odpowiedź #5

Znawcy za 2 zł

  • ***
  • Information Offline
  • Junior
  • Wiadomości: 43
    • Zobacz profil
I po wyborach, zgodnie z przypuszczeniami Prezesem PZHL został Zdzisław Ingielewicz, natomiast skład Zarządu wygląda tak: Jan Gabor, Zbigniew Fiderewicz, Michał Janosz, Kazimierz Udolf, Waldemar Matuszak, Rafał Wysocki, Bronisław Smoleń, Krzysztof Zawadzki.

Jak widać został trochę zmieniony, tutaj można sobie podglądnąć jak wyglądał w poprzedniej kadencji: http://www.pzhl.org.pl/readarticle.php?article_id=1

O mały włos a do zarządu dostałby się nasz człowiek, a mianowicie Pan J.K. , zabrakło naprawdę niewiele.
Rozumiem, że nasi działacze chcieli mieć "swojego człowieka" w zarządzie, bo zapewne na niego głosowali, ale z całym szacunkiem ! tutaj również chodzi o dobro Polskiego Hokeja.

Spodobała mi się wypowiedź Wołosza, który zrezygnował z kandydowania na członka Zarządu, który również zaznaczył cytuje: "nie będę startował w wyborach, gdzie wyniki są przesądzone, a rekomendowanie np. Ryszarda Molewskiego do zarządu jest kompromitacją"
Warto zaznaczyć, że tego Pana rekomendował sam nowy prezes.

Żałuję trochę , że do Zarządu nie wszedł Pan Chadziński, który nie bał się powiedzieć głośno, o rzeczach, które były złe, dzięki czemu nie był ulubieńcem ustępujących władz.

Cóż, nam nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać na lepsze czasy dla polskiego hokeja.