Sinagl i Mahbod to napastnicy i wzrost nie gra tu takiej roli. Poza tym zawodnik niski, ale szybki i dobry technicznie też jest potrzebny, wszystko jednak we właściwych proporcjach. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę, że daCosta to obrońca. W sytuacji w której odeszli Kloz, Pociecha i Hudec, i nie wiadomo co z Richterem, to jedynymi rosłymi obrońcami są Zatko i Dolny. Nie ujmując nikomu, zwłaszcza Rąpale, który jest dobrym obrońcą i Dutce również, wysocy zawodnicy też są potrzebni i warto tu jakieś proporcje zachować. To tak a propos logiki. Jak na razie to zaczynają dominować małe "koguty", co nie wróży dobrze walce na bandach. Dodam, że mamy w składzie jeszcze Strzyżowskiego (176) i Kosteckiego (170), Białego (179), Ćwikłę (175), którzy też wzrostem nie grzeszą. Żeby było jasne, to nie zarzut, że u nas grają, wręcz przeciwnie, dobrze, że tak jest, ale dołączają do grona niskich zawodników. Jeśli dojdzie Danton (175) (oby), czy Chwedoruk (175), to będą kolejni niscy zawodnicy. Mahbod strzelał bramki i był świetny technicznie, taka była jego rola w drużynie, z której się świetnie wywiązywał, ale na bandach nie miał szans, trudno mu było przepchać zawodników większych od siebie. Myślę, że gdyby był większy i lepiej zbudowany fizycznie, to ze swoimi umiejętnościami nigdy nie zawitałby do naszej ligi, tylko grał w dużo mocniejszych klubach. Więc w obecnej sytuacji zatrudnianie niskiego zawodnika za innego niskiego, który odszedł niekoniecznie musi mieć związek z logiką i jest raczej prymitywnym myśleniem. Warto spojrzeć na całość drużyny i wyciągnąć wnioski, to nie jest trudne. Dlatego czekam na zawodników co najmniej o 190 cm, tak dla równowagi.